Sobota oznacza jedno… Udajemy się na wydmę. Walczymy mimo smogu.
Dzięki czujności Championa uwiecznione ostatnie metry biegu kilkorga z nas.
To był dobry start. Jesteśmy zadowoleni.
Tym razem na start przybyli Rafał z Bratem, Zabieganym z Kuzynem. Cieszy fakt, że jest nas coraz więcej. Biegowa grupka powoli się rozrasta.
Działamy Działamy dalej.